12 kwietnia 2021|Marek Uglorz
Dlaczego tak się dzieje, że niektóre Kobiety, gdy wchodzą do jakiegoś towarzystwa, po prostu jaśnieją, są obecne całą postacią. Wszyscy na nie patrzą, nie dlatego, że są książkowo piękne, ale dlatego, że całą przestrzeń napełniają światłem. Pozostałe się starają, ale nikt ich nie zauważa.
Postać zmysłowa, serdeczna, zrównoważona rozświetla przestrzeń i wspólnotę.
Są też Kobiety samodzielne, pracowite, inteligentne i bystre, które dbają o karierę i pracują nad własnym rozwojem, ale w głębi duszy czują się wypalone i smutne. Pragną otworzyć serce, aby w swoje życie zaprosić silnego Mężczyznę, to jest takiego, który będzie je pragnął i szanował. Wtedy poczułyby się jeszcze piękniejsze. Czego im brakuje?
Najatrakcyjniejsza siła Kobiety ukryta jest w jej wnętrzu i można ją nazwać esencją kobiecości. Wyobraźmy sobie, że analogicznie do erotycznego punktu G jest psychicznym punktem E. O ile pierwszy można odnaleźć samemu, bądź z udziałem kochanka, o tyle drugi czeka na odkrycie przez samą Kobietę. Po odkryciu tego miejsca potęgują się wszystkie zmysły. Świadomość poszerza się, także przestrzennie, a ruchy nabierają kobiecej płynności i zmysłowości. Kobieta odczuwa w miednicy, biodrach i brzuchu pulsującą energię. Może mieć wrażenie, że stanowi lodową górę, w większości ukrytą pod wodą. Bez względu na kształty i wagę czuje, że jest solidna, głęboka, stabilna i bezpieczna. Odtąd swojej siły nie musi pokazywać zewnętrznymi gestami. W ten sposób budzi się w niej kobieca moc.
Wiele Pań w nieprzemyślany sposób daje wyraz swej sprawczości, samodzielności i życiowej satysfakcji zarówno w pracy, jak w i w relacjach, wysyłając w świat energię męskiego typu. To jest siła zewnętrzna, zdobywcza, zawłaszczająca, podporządkowująca. Gdy aktywizuje się energia żeńska, czyli wewnętrzna moc przyciągania, zadziwiania, pielęgnowania piękna i dobra, ludzie przestają się bać, chętniej współpracują, podczas rozmów żywiej reagują. Taka Kobieta jest szanowana i podziwiana, a ona pięknieje i zdrowieje, ponieważ nie męczy się życiem i obowiązkami.
Niestety wiele Pań, tęskniących za zmysłowością i czułością, nie wie, w jaki sposób obudzić w sobie kobiecą moc i cieszyć się naturalną wspaniałością. Tymczasem wystarczy odnaleźć i aktywować psychiczną esencję, dzięki której każda Kobieta może zwiększyć osobistą moc, a jednocześnie zachować i pielęgnować zmysłowy magnetyzm.
Dzień, w którym Kobieta uświadamia sobie, że jest podatna na zranienie, ponieważ jest łagodna, sprawiedliwa i miłosierna, a jej atrakcyjność i życiowa satysfakcja nie zależy od inteligencji, urody ani optymizmu, jest nowym początkiem, który wszystko zmienia. Wtedy otwiera się kobiece serce, wytwarzające energię kilkaset razy silniejszą od tej, której źródłem jest umysł. Kobieca esencja jest czystą energią miłości. Gdy Kobieta ją aktywuje, wówczas energia jej ciała i wokół niej płynie inaczej, niż kiedy emanuje energią typowo męską. Ta energia wpływa też na to, jak postrzega samą siebie, jak rozwija się jej życie i kto zwraca na nią uwagę.
Gdy Kobieta nawiązuje kontakt ze swoją żeńską energią staje się odprężona, otwarta, zmysłowa i ożywiona. Czuje przepływające przez ciało ekstatyczne doznania. Aby tak się poczuć, musi nauczyć się czuć własne ciało, stawać się coraz bardziej świadoma tego, co się dzieje i co przeżywa, zacząć zwracać uwagę na zmysłowe wrażenia i wewnętrzne odczucia. Zazwyczaj nie wychowuje się Kobiet w taki sposób, a wręcz odwrotnie. A przecież ze swej natury ludzkie ciało jest zmysłowe i radosne.
Istnieją dwa sposoby posługiwania się mocą. Poprzez domaganie się czegoś i zdobywanie (męskość) lub przyciąganie (kobiecość). W naszej kulturze niestety także Kobiety często posługują się pierwszym wzorcem. W momencie aktywowania punktu E we wnętrzu Kobiety pojawia się uczucie mocy bez względu na to, co dzieje się wokół niej. Jest to proces naturalny, jednak zaburzony przez wychowywanie, podporządkowane kulturowym i religijnym wzorcom mentalnym.
Budzenie kobiecej esencji jest równoznaczne z przyznaniem sobie prawa do bycia sobą. Odtąd Kobieta niczego nie ukrywa i spontanicznie cieszy się sobą. Nie wstydzi się i nie naśladuje mężczyzn. Chodząc, tańcząc, jedząc, kochając się, pisząc książkę i prowadząc firmę pozostaje naturalna, autentyczna, totalna w swoim byciu Kobietą.
Kobieta nie potrzebuje Mężczyzny, aby poczuć szczęście, ponieważ sama dysponuje męską siłą. Chodzi jednak o to, aby siła, do której ma dostęp w każdej chwili, pozostawała ukryta wewnątrz. Jeśli pragnie, swoją miłością może obdarzyć Mężczyznę, od którego jednak nie może pozostawać uzależniona. Zaś szybka aktywacja żeńskiej esencji polega na przyznaniu sobie prawa do bycia naturalną, ciepłą, delikatną i zmysłową Kobietą.
Dlatego wzmocnieniu i pielęgnowaniu kobiecej mocy poza zmianami mentalnymi i psychicznymi sprzyjają też bodźce fizyczne, a zwłaszcza rozkołysanie bioder, miednicy i brzucha, co można osiągnąć przez odpowiednie:
- poruszanie się;
- oddychanie;
- chodzenie;
- subtelny ruch i taniec.
1. Warto nauczyć się kierować uwagę do centralnego punktu miednicy, tzw. przestrzeni łona (8 cm pod pępkiem, pośrodku ciała). Dla przykładu można wyobrażać sobie kulę światła. Gdy już światło rozświetli i ogrzeje przestrzeń łona, uwagę trzeba skierować w dół nóg, aby zadbać o właściwe połączenie z ziemią (korzenie).
2. Kolejny krok to aktywacja energii w biodrach poprzez ruch. Warto nauczyć się kręcić biodrami, jakby w spazmatycznym tańcu, aby pojawiło się pozytywne uczucie, ciepło i przyjemność.
3. Na koniec trzeba zmiękczyć serce, aby stało się generatorem miłości. Można sobie wyobrazić, jak wypływa z niego światło pełne dobra i czułości. Niech rozświetla pokój, dom, potem miejscowość, wreszcie obejmuje wszystkich ludzi. Dla ułatwienia można sobie wybrać kogoś i patrzeć na niego tak, jakby nigdy nie widziało się nikogo piękniejszego.
Nie trudno zauważyć, że w kulturach archaicznych sprzyjały temu żeńskie wspólnoty, w których starsze Kobiety inicjowały w mądrość i uczyły korzystać z kobiecej esencji swoje młodsze przyjaciółki. Co prawda zmiany, które zaszły pod wpływem patriarchalnych, męskich wzorców zachowań, przerwały pokoleniowy przekaz kobiecej mądrości, mimo wszystko w zmienionych warunkach i w nowoczesnym społeczeństwie Panie powinny zadbać o odrodzenie się wspólnot inicjacji w psychiczną i energetyczną pełnię kobiecości.
A póki co niech każda z Pań sama aktywuje kobiecą esencję, aby móc odczuwać życiową satysfakcję i radość z bycia Kobietą.
Więcej inspirujących tekstów, autorstwa profesora Marka Uglorza znajdziesz
TUTAJ